Manipulacja medialna
polega na takim formułowaniu przekazu medialnego, aby jego treść służyła osiągnięciu celu założonego przez nadawcę, niezależnie od zgodności przekazu z faktami. Odbywa się to w szczególności poprzez takie zniekształcenie prawdziwych informacji bądź też taki sposób ich prezentacji, by zbliżyć nadawcę do realizacji tego dążenia. Kluczowa dla manipulacji pozostaje nie tyle niezgodność przekazu medialnego z rzeczywistością, ile celowe i kierunkowe kształtowanie tej deformacji.
Na tym tle wskazać należy, że medialny przekaz nigdy nie stanowi pełnego odzwierciedlenia rzeczywistości, jednak trudno już w samym tym fakcie doszukiwać się medialnej manipulacji. Sam dobór materiału czy tematu prezentowanego w mediach, skrót wypowiedzi czy prezentacja tego, a nie innego wydarzenia z konieczności są niezamierzonym odejściem od pełnego obiektywizmu. Ten ostatni może być traktowany jedynie jako rodzaj idei, każdy przekaz medialny zaś sytuuje się w kontinuum pomiędzy pełnym obiektywizmem a jego brakiem. Stanowisko konstruktywistyczne dowodzi przy tym, że rzeczywistość nie jest bezpośrednio dostępna dla jednostki, a poznawanie świata jest indywidualnym konstruowaniem znaczeń. Obserwacja otoczenia polega zatem na jego konstrukcji i jest zależna od samego obserwatora. Odnosząc powyższe rozważania do opozycji obiektywizm–brak obiektywizmu przekazu medialnego, konstruktywizm zaleca patrzeć na to zagadnienie z zewnątrz. Media masowe nie odzwierciedlają rzeczywistości, a jedynie tworzą jej konstrukcję. Nie można zatem wskazać, na ile ich przedstawienie jest obiektywne lub nie, gdyż sama rzeczywistość nie jest dostępna dla obserwatora.
Skrajną formą manipulacji jest propaganda medialna. Polega ona na kształtowaniu przekazu medialnego tak, aby w sposób celowy i zamierzony wpływać na poglądy, postawy i działania poprzez podawanie tylko części informacji, prezentowanie ich w korzystnym świetle lub komentowaniu ich zawsze w sposób tendencyjny, właściwy tylko z jednego punktu widzenia. Długotrwałe oddziaływanie propagandowe spowalnia proces racjonalnego odbioru faktów, zastępując myśli uczuciami. Działania te odbywają się na nieświadomym dla jednostki poziomie, budząc emocje, wykorzystując niepewność, dwuznaczność języka i naginając zasady logiki. Propaganda najczęściej kontroluje odczucia nie poprzez fabrykację treści, ale selektywne przedstawianie prawdy. Celem medialnej propagandy jest doprowadzenie widowni do podzielania z góry określonego punktu widzenia, do czego służyć mają proste obrazy i slogany zastępujące myślenie i grające na uprzedzeniach i emocjach.
Dyskusje dotyczące definicji propagandy prowadzone są od dawna. Część badaczy dostrzega ją w reklamach i komentarzach politycznych, a nawet w samym prezentowaniu wybranych faktów. Z kolei jeden z czołowych specjalistów w dziedzinie komunikowania, H. Lasswell, dowodzi, że aby można było mówić o propagandzie, intencja nadawcy musi być jasna – w przeciwnym razie jej istnienie uznać należy za dyskusyjne. Mniej restrykcyjne definicje omawianego zjawiska wskazują, że obejmuje ona niemal wszystkie przekazy medialne, które wpływają na opinię publiczną.
Nie ulega wątpliwości, że oddziaływaniom manipulacyjnym w mediach sprzyja przeciążenie informacjami. Ich ilość oraz konieczność szybkiego przetworzenia sprawiają, że nieodzowne stają się skróty myślowe, a głównym sposobem oddziaływania – perswazyjne apele, zastępujące merytoryczne argumenty i debatę oraz manipulujące symbolami i emocjami. Nadmiar informacji utrudnia także identyfikację źródła, a nawet obecności manipulacji. Wśród najpopularniejszych technik medialnej manipulacji wymienia się pominięcia i tłumienie znaczenia, prezentowanie serii drobnych kłamstw, etykietowanie, fałszywe równoważenie, ramowanie problemów, doczepianie epitetów, używanie pięknych ogólników, stosowanie eufemizmów, przenoszenie znaczenia, dawanie referencji produktom lub poglądom, odwołanie do woli i potrzeb zwykłych ludzi, taktykę owczego pędu, strach oraz naciąganie faktów i argumentów, określane także jako metoda tasowania kart.
Manipulacje medialne wiąże się często z doborem prezentowanej treści. O zdecydowanej większości wydarzeń na świecie media nigdy nie wspomną, a jedynie wieści o nielicznych z nich dotrą do widzów, słuchaczy i czytelników. Istotne pozostaje w tej sytuacji pytanie o to, kto i na podstawie jakich kryteriów decyduje o tym, co pojawi się w mediach. Próbą odpowiedzi na nie są koncepcje gatekeepingu oraz wartości informacji. Pierwsza z nich wskazuje, że media dokonują wyboru materiałów ze względu na profil polityczny oraz obszar zainteresowania i zaangażowania danego nadawcy, jego interesy oraz motywy finansowe. Druga zaś dowodzi istnienia zależności pomiędzy cechami określonego wydarzenia a szansą na jego prezentację w mediach. Przeprowadzone liczne badania empiryczne pozwalają na wyliczenie katalogu cech informacji, które zwiększają ich medialną atrakcyjność. Za znaczące uznać należy istnienie konfliktu, możliwość prezentacji racji różnych stron, ich argumentacji oraz wywoływanie zainteresowania poprzez dramatyzację. Ponadto zdarzenie powinno być postrzegane jako istotne, ale pośrednio także mające wpływ na doświadczenia widowni. Uprzywilejowany charakter mają ostatnie zajścia, prostota, personalizacja (ukazywanie ludzi zamiast abstrakcyjnych opisów struktur, sił i instytucji) i element zaskoczenia. Zdarzenie powinno być nadzwyczajne i móc się rozwijać, najlepiej przez dłuższy czas. Wreszcie ważną rolę odgrywają odniesienie do elitarnych narodów i osób oraz negatywizm oznaczający, że złe wieści są zwykle omawiane o wiele chętniej niż dobre wiadomości.
Manipulacje w mediach wiążą się także ze stronniczością prezentowanych treści rozumianą jako przeciwieństwo równowagi i obiektywizmu. Jej przejawami są premiowanie określonych poglądów politycznych, ukazywanie w lepszym świetle wybranej partii politycznej czy częstsze cytowanie opinii opowiadającej się za jedną z racji. Zamierzona stronniczość polityczna dotyczy sytuacji planowanego doboru treści polegającego na przemilczeniu wybranych wydarzeń, uwypukleniu innych, zestawianiu rzeczy nieporównywalnych, nadawaniu określonego kontekstu poprzez kolejność prezentowanych treści, wreszcie – uzupełnianiu materiałów przez stronniczy komentarz do wydarzeń. Problem stronniczości mediów odgrywa szczególną rolę w okresie kampanii wyborczych czy konfliktów między państwami, kiedy faworyzowanie jednej strony czy umniejszanie roli innej może mieć bezpośredni wpływ na opinie odbiorców.
Formę manipulacji stanowi także negatywizm medialny. Selekcja wydarzeń prezentowanych w mediach prowadzi do tego, że procesy i aktorzy polityczni częściej przedstawiani są w negatywnym świetle. Obraz polityki za sprawą tej prawidłowości to nierzadko portret prominentnych i zamożnych celebrytów uwikłanych w niezgodne z prawem działania, skandale, niejednokrotnie skorumpowanych. Zdecydowanie rzadziej polityka przedstawiana bywa jako sfera kompromisu, rozwiązywania istniejących problemów czy działania ludzi, którzy poświęcają całą swą aktywność zawodową na rzecz społeczeństwa. Najczęściej pomija się także wydarzenia, których odbiór mógłby być niejednoznaczny, a ich analiza trwałaby długo i mogłaby nie zostać zrozumiana przez odbiorców. Nieunikniona symplifikacja procesów, zdarzeń i interpretacji wynika w szczególnym stopniu z przekonania, że zagadnienia trudne i wielowymiarowe nie są atrakcyjnym materiałem medialnym. Potencjalni odbiorcy mogliby przenieść się na inny kanał telewizyjny lub sięgnąć po inny tytuł prasowy.
Medialna manipulacja wiąże się także z tworzeniem agendy tematów i spraw ważnych. Ich rangę i znaczenie wyznacza częstotliwość występowania w mediach. Wielokrotne mówienie w mediach o spadku zaufania do premiera albo złym traktowaniu własnych mniejszości narodowych zamieszkujących w innym państwie będzie potęgowało poczucie, że są to problemy palące i ważne. Podobnie rzecz ma się z odczuciami związanymi z zagrożeniem wybuchem wojny, przedterminowymi wyborami parlamentarnymi czy prawdopodobieństwem wystąpienia zamachu terrorystycznego. Dużą rolę poza częstotliwością odgrywa także kolejność podawanych informacji. Wiadomości rozpoczynające główne wydania serwisów informacyjnych, tematy z okładek dzienników czy problemy najbardziej rozbudowanych artykułów w tygodnikach będą uważane za ważniejsze od tych, które podano na końcu serwisu lub które zajmują jedną kolumnę w gazecie czy czasopiśmie.
Manipulacje medialne wiąże się często także z ramowaniem wydarzeń. Zjawisko to tłumaczy koncepcja framingu, która odnosi się do tego, jak sposób prezentacji danego tematu przekłada się na jego postrzeganie przez odbiorców. Większość informacji podawanych przez media odpowiada określonym schematom zgodnym z jednej strony z praktyką dziennikarską, z drugiej – z oczekiwaniami i przyzwyczajeniami widzów i czytelników. Dla przykładu informacje o wojnach, atakach terrorystycznych, wypadkach czy katastrofach zawsze podaje się wraz z liczbą zabitych i rannych. Odbiorcy problemu przedstawionego w określonej ramie sami dalej posługują się jego uproszczonym, schematycznym, a przez to zmanipulowanym obrazem.
Współcześnie manipulacje medialne przybierają coraz bardziej wyrafinowany charakter i opierają się na celowym tworzeniu kłamstw. Zmiany te wynikają w dużej mierze z coraz większej ilości informacji docierających do jednostki, głównie za sprawą internetu, przy czym skala i intensywność tych treści w zasadzie wyklucza, a co najmniej utrudnia, możliwość ich weryfikacji. Posługując się stronami internetowymi, wyszukiwarkami i mediami społecznościowymi, stajemy przed koniecznością przetwarzania olbrzymich ilości danych bez możliwości szerszej oceny tego, czy opierają się one na prawdzie. Mogą to wykorzystywać nadawcy chcący osiągnąć określone cele poprzez tworzenie i rozpowszechnianie dowolnych treści. Cele te mogą ograniczać się do żartu, ale nierzadko mają także wpływać na odbiorcę, jego opinie, odczucia, potrzeby, oceny, a w konsekwencji także decyzje, n.. ekonomiczne lub polityczne. Obecnie najdalej idącymi manipulacjami dostępnymi w mediach, głównie w internecie, nieograniczonym koniecznością weryfikacji udostępnianych treści, są fake newsy, czyli celowo zmanipulowane kłamstwa. Nie ulega wątpliwości, że takich medialnych tworów może pojawiać się jeszcze więcej, gdyż do ich tworzenia powstają coraz popularniejsze, dostępne dla wszystkich aplikacje, takie jak FakeApp czy deepfake, umożliwiające generowanie obrazów i filmów zgodnych z intencjami twórców. Dużą dozę niepokoju o prawdziwość informacji medialnych oraz kreowanie manipulacji przy użyciu social media wywołały wydarzenia takie jak kampania wyborcza w USA w 2016 r. czy referendum dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnot Europejskich. Według wielu badaczy manipulacje medialne mogły mieć znaczący wpływ na wyniki obydwu głosowań.
W. Gogołek, Technologie informacyjne mediów, wyd. 2, Oficyna Wydawnicza Aspra-JR, Warszawa 2006; S. Hjarvard, The Mediatization of Culture and Society, Routledge, London–New York 2013; G. Jowett, V. O’Donnell, Propaganda and Persuasion, Sage, Los Angeles–London–New Delhi–Singapore–Washington DC 2012; W. Key, The Age of Manipulation: The Con in Confidence, The Sin in Sincere, Madison Books, Lanham 1993; R. Klepka, Ewolucja Wiadomości TVP1. Od medialnej stronniczości do propagandy politycznej, [w:] Walka informacyjna. Uwarunkowania – incydenty – wyzwania, H. Batorowska (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN, Kraków 2017;tenże, Manipulacja medialna,[w:] Vademecum bezpieczeństwa, O. Wasiuta, R. Klepka, R. Kopeć (red.), Wydawnictwo Libron, Kraków 2018;tenże, Obrazy polityki w mediach. Podstawowe uwarunkowania, [w:] Medialne obrazy świata, R. Klepka (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN, Kraków 2018;H. Lasswell, D. Blumenstock, World revolutionary propaganda: A Chicago Study, Alfred A. Knopf, New York–London 1939; D. London, Manipulation of the Media: Indiscretions, Misrepresentations and Fleet Sightings, „American Journalism” 2007, vol. 24, no. 4; M. McCombs, A. Reynolds, How the News Shapes Our Civic Agenda, [w:] Media Effects: Advances in Theory and Research, J. Bryant, M. B. Oliver (eds.), Routledge, London–New York 2009; V. Roman, M. Roman, Media (Including Social Media) and Public Manipulation, „International Journal of Communication Research” 2019, vol. 9, no. 1; M. Shabo, Techniques of Propaganda and Persuasion, Prestwick House, Delaware 2008;O. Wasiuta, S. Wasiuta, Medialna manipulacja informacją w wojnie hybrydowej Rosji przeciwko Ukrainie, [w:] Medialne obrazy świata. Wybrane problemy społeczno-polityczne w mediach, R. Klepka (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN, Kraków 2018; D. Welch, Definitions of Propaganda, [w:] Propaganda and Mass Persuasion. Historical Encyclopedia 1500 to the Present, N. Cull, D. Culbert, D. Welch (eds.), ABC-CLIO, Santa Barbara–Denver –Oxford 2003.